Dlaczego nie zawsze jest tak jak w Walentynki?

Dlaczego nie zawsze potrafimy sobie okazać wystarczająco pięknie miłość i dlaczego nie potrafimy się zrozumieć?

W ostatnim czasie miałam sesje coachingową, w której na plan pierwszy wypłynął problem niezrozumienia małżonków i zupełnie odmiennych oczekiwań w wyrażaniu miłości. Gdzie szukać podpowiedzi? Zachęcam Was do przeczytania wspaniałej książki: „5 języków miłości” Garego Chapmana. Żałuje, że nie przeczytałam jej, co najmniej 15, 20 lat temu. Polecam zakochanym i polecam Wszystkim – na każdym etapie miłości, bo zawsze można jeszcze coś się z niej nauczyć. Autor w swojej książce tłumaczy, dlaczego jest nam się tak trudno zrozumieć. No właśnie – dlaczego?!Przede wszystkim dlatego, że okazuję się, że mamy zupełnie inne rozumienie – co to znaczy miłość?

Pochodzimy z różnych domów, w związku z tym różnie ta miłość była okazywana.
Gary Chapman przeprowadził badania i określił 5 głównych języków miłości.
I teraz, jeżeli jedno z małżonków mówi jednym językiem, a drugie drugim to może się okazać, że zupełnie nie są w stanie się zrozumieć, docenić i okazać sobie skutecznie miłość.

Jakie są te języki miłości? Jest ich 5 więc wymienię je po kolei.

Pierwszy to język czasu, co oznacza, że czuje się kochana, kiedy dla mnie poświęcasz czas, kiedy nie patrzysz w telefon, nie patrzysz w komputer, ale tak naprawdę cała twoja uwaga jest skupiona na mnie.

Drugi język to język dotyku – czuje się kochana kiedy mnie przytulasz, kiedy bierzesz mnie za rękę, a kiedy siadasz przy mnie na fotelu, na kanapie to obejmujesz mnie ramieniem. To jest dla mnie sposób, w którym możesz mi wyrazić miłość.

Trzeci język to język docenienia – czuje się kochana, kiedy mówisz mi słowa docenienia. Doceniam, dziękuje Ci, jesteś wspaniała, świetnie gotujesz , pięknie dziś wyglądasz.
Albo do mężczyzny: wspaniale to zrobiłeś, jestem taka dumna, że jesteś moim mężem.

Następny język to język prezentów – czuje się kochana, kiedy dostaję od Ciebie prezenty, oczywiście na miarę Twoich możliwości. Wiadomo, że taka miara w każdym związku może być trochę inna. I dla jednego kupienie prezentu za 100 zł jest wyzwaniem, dla kogoś innego za 1000 zł – każdy ma swoją miarę.

I wreszcie piąty język to język pomocy, język wyręczania – czyli czuję się kochana, kiedy mi pomagasz.

Przyniesiesz zakupy, kiedy naprawisz mi kran, kiedy pamiętasz żeby wyciągnąć pranie , kiedy dla mnie prasujesz. Oczywiście innej pomocy oczekują kobiety, a innej mężczyźni.
Na koniec. Różne języki miłości to jak dwa różne języki np. jak polski i chiński. Trudno się dogadać dwóm osobom, gdzie jedna mówi po chińsku, a druga po polsku, ale każdy z nas wie, że można się obcego języka nauczyć. Polak może nauczyć się chińskiego jeśli chce i Chińczyk może nauczyć się polskiego, jeśli chce.

Co to oznacza? Tylko tyle i aż tyle, że jeśli chcemy, że jeśli naprawdę kochamy swoich bliskich to wysilmy się i uczymy się języku miłości swojego partnera, swoich bliskich po to, aby tę miłość okazywać im jak najpełniej.
I takiej chęci, a jednocześnie takiego poczucia, że ta druga osoba naprawdę Was kocha i chce Wam tę miłość wyrażać każdego dnia na nowo z całego serce Wam życzę.

I w miłości – niech Moc będzie z Tobą!

Skomentuj wpis!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shopping Cart
Szybki kontakt!
+
Wyślij!