Danuta Łuszczki.
Jestem żoną (od 25 lat) kochanego męża Arka.
Mamy piątkę dzieci a także troje wnuków. Jeden z naszych synów ma Zespół Downa. Wspólnie z mężem prowadzimy już od ponad ćwierć wieku naszą firmę Kartony24.
Wiele doświadczyłam w swoim życiu. Nie zawsze było łatwo ale z perspektywy czasu mogę śmiało powiedzieć że jestem mocniejsza dzięki tym przeżyciom. Wiadomo piątka dzieci, własna firma to wiele trudu i wyrzeczeń. Jednak znalazłam przeciwwagę temu i często realizuję się głównie w niesieniu dobra innym. Kilka lat temu prowadziłam Szlachetną Paczkę w moim miasteczku, była to dla mnie ogromna radość móc wykazać się i pomóc wielu rodzinom. Mam adopcyjną córkę w Afryce, zdarzyło się mogłam ją odwiedzić. W zeszłym roku udało się zrobić zbiórkę i również zawieść pomoc materialną do ośrodków i szkół w Rwandzie. Kilka razy poprzez opowiadanie o Afryce już w Polsce również uzbierało się troszkę datków. Jak pisałam wyżej mam syna z Zespołem Downa. Tutaj też staram się działać aby naszym życiem dawać świadectwo i pomagać innym rodzicom. Piszę bloga o nas, organizuję warsztaty lub po prostu udzielam się na ile to możliwe w ośrodku do którego uczęszcza Syn. W pracy zajmuje się głownie tym aby nasi pracownicy z chęcią do nas przychodzili. Wprowadziłam Owocowe Poniedziałki, codziennie piszę kartkę z kalendarza (święta, imieniny, cytaty),jest również Kawa z szefową. Stworzyłam biblioteczkę firmową. Organizuję imprezy firmowe, świąteczne, różne wyjazdy, Mikołaja, msze za naszą firmę itp. Mój mąż mówi że jestem Dobrą Duszą w tej firmie.
Oczywiście jeszcze mam czas dla siebie. Lubię spotkania z kobietkami BB, szkolenia, rekolekcje, książki, dobry film ,wypady w góry i masę innych rzeczy.
[fvplayer id=”38″]