Pierwszy nawyk : Bądź proaktywny – cz.1

Nic nie napawa otuchą bardziej, niż nie kwestionowana zdolność człowieka do świadomych wysiłków wznoszących jego życie”

                                                                                                                             Henry Dawid Thoreau

Pierwszy nawyk :  Bądź pro-aktywny – cz.1

Zastanówmy się na początek, co znaczy  – pro-aktywny.

Słowo jest oczywiście zapożyczone z języka angielskiego i nie ma właściwego, jednowyrazowego odpowiednika w języku polskim. Należałoby  je przetłumaczyć: podejmujący działanie, prewencyjny, pełen inicjatywy.

Czy tłumaczenie wystarczająco dużo nam wyjaśnia?

Więc, być pro-aktywnym, oznacza przejmować inicjatywę, być odpowiedzialnym i  niezależnym.

I teraz pozostaje zadać sobie pytania : Czy jestem takim człowiekiem?

Czy to ja czuję się odpowiedzialna, za sytuację w której jestem? Czy  raczej obwiniam innych?

A kto jest odpowiedzialny za moje niepowodzenia w pracy, w życiu?

Aż ciśnie się na usta, żeby znaleźć paru winnych i ze spokojem ich wymienić.

Musimy jednak uświadomić sobie, że wprawdzie nie mamy wpływu na wszystko co się nam przydarza, ale mamy wpływ jak na to reagujemy.

Oczywiście, że  wpływa na nas, to z jakiej rodziny pochodzimy (a najwięcej dziedziczymy po dziadkach) czyli jakie mamy cechy charakteru. To jak reagujemy w różnych sytuacjach życiowych, a wynosimy to z domu, z procesu wychowawczego, czyli głównie z zachowań naszych rodziców. Wreszcie ma na nas wpływ środowisko z jakiego się wywodzimy czyli sytuacja materialna,  kultura tego środowiska, wreszcie uwarunkowania związane z historią, pracą, polityką państwa.

Ale uwaga! To ma na nas wpływ, ale nie determinuje naszego życia.
Ważne, abyśmy uświadomili sobie, że miedzy bodźcem, a reakcją, jest miejsce na nasze myślenie, na nasze decyzje i na nasze reakcje.

Żeby łatwiej było zrozumieć o co mi chodzi, opowiem Ci  krótką historię, która przytrafiła się  mojej córce.

Jechała tramwajem, obok siedziała kobieta z dużą torbą zakupów stojącą  w przejściu. Do tramwaju wsiadł mężczyzna w stanie wskazującym. Przechodząc obok tej kobiety zaczyna narzekać na stojącą  torbę i wyraża to w sposób coraz bardziej agresywny. Córka prosi o reakcję stojących obok mężczyzn, niestety bezskutecznie. Panowie tym bardziej odwracają się i udają, że ich ta sytuacja  nie dotyczy.

Nina zwraca się więc spokojnie bezpośrednio do pana Agresywnego, ale ten najwyraźniej ignoruje jej prośbę i używając inwektyw, atakuje kulącą się w sobie kobietę. Tramwaj zatrzymuje się na przystanku, otwierają się drzwi, wzburzenie Niny jest na tyle silne, że chwyta ramię mężczyzny i zdecydowanym pchnięciem wyprowadza go na zewnątrz. Mężczyzna jest zaskoczony, że znajduje się na zewnątrz – i słyszy tylko słowa: czy Pan się nad sobą zastanowił? Jak może się Pan tak zachowywać w stosunku do kobiety? My już Panu dziękujemy! Nina szybko z powrotem wsiada do tramwaju, zamykają się drzwi. Na twarzy kobiety ulga i padają słowa wdzięczności: Bardzo Pani dziękuję! Emocje powoli opadają.

Popatrz. Nina mogła zachować się tak, jak tamci panowie, których prosiła o pomoc. Nawiasem mówiąc, bardzo żałuję, że tak zareagowali i nie mieli dość odwagi cywilnej żeby odpowiednio zareagować. Córka też mogła udać, że problem jej nie dotyczy; albo zareagować odważnie –  i właśnie taką reakcję wybrała. Trochę ryzykowała, mogło być różnie. Oczywiście bardzo się cieszę, że zareagowała właśnie w ten sposób i jestem z Niej bardzo dumna.

Okazuje się, że zawsze mamy wybór, musimy tylko znaleźć w sobie odwagę, by z tego  przywileju korzystać i brać na siebie pełną odpowiedzialność za swoje decyzje.

I takiej odwagi każdego dnia Tobie i sobie życzę.

A konkretne wskazówki jak być pro-aktywnym podam następnym razem!

I niech Moc będzie z Tobą!

 

Skomentuj wpis!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shopping Cart