„Nikt nie może cię zranić bez twojej zgody”
Eleonora Roosevelt
Bądź pro-aktywny – cz.2
Jak pamiętasz ostatnio rozpoczęłam omawianie 7 nawyków skutecznego działania. Jeżeli chcesz przeczytać tamten tekst – zapraszam.
https://malgorzatadabrowska.pl/2015/03/pierwszy-nawyk-badz-proaktywny-cz-1/
Pierwszy nawyk to : bądź pro aktywny!
Dzisiaj chciałam Ci jeszcze podać przykłady, jak w praktyce ten nawyk stosować. Szczególnie, jakich słów używać, by sobie pomóc.
Najważniejsza konkluzja wynikająca z faktu bycia pro aktywnym, a nie reaktywnym to wolność.
Nie musimy zależeć od zachowań innych ludzi, od ich słów, decyzji. Zawsze, powtarzam: mamy wybór – to jest właśnie ten wielki dar wolnej woli dany człowiekowi.
Co więcej, jeżeli podziwiamy innych, to zazwyczaj, właśnie podziwiamy ich odwagę reagowania inaczej niż większość ludzi. Ta wiedza, pozwala również nam stać się właśnie takimi ludźmi. Ludźmi pro-aktywnymi, a nie reaktywnymi.
Mówiąc o tym pierwszym nawyku, koniecznie jeszcze muszę zwrócić uwagę na znaczenie języka jakiego używamy. Zdecydowanie inaczej mówią ludzie, którzy tylko reagują na rzeczywistość, a inaczej ci, którzy na nią wpływają. Język ludzi reaktywnych uwalnia ich od odpowiedzialności.
„Nie mogę tego zrobić. Po prostu nie mam czasu.” – Coś istniejącego poza mną – czas – kontroluje moje życie.
„Muszę to zrobić, nie mam wyjścia” – Okoliczności mają nade mną władzę i zmuszają mnie do takiego, a nie innego działania. Nie jestem wystarczająco wolny, by sam decydować.
A gdyby tak zamienić to na:
„Zaraz sprawdzę, kiedy mogłabym Ci pomóc” albo „Niestety, mimo, że mogłabym to zrobić, nie mogę ze względu na Ciebie: to należy do Twoich obowiązków”.
Czy też: „ Zastanawiam się, jak w tej sytuacji mogłabym postąpić, nie zapominając o sobie”
Niestety, generalnie mamy nawyk mówienia reaktywnego, trzeba świadomego wysiłku aby to zmienić, ale owoce tego wysiłku są wręcz niesamowite.
A gdyby tak w najbliższym tygodniu przetestować, jak to jest żyć pro aktywnie, mówić pro aktywnie, myśleć pro aktywnie! Wpływać na rzeczywistość, a nie reagować? …
Na koniec tych rozmyślań przytoczę moją ulubioną modlitwę, która uważam, że jest najtrafniejszym i najpiękniejszym podsumowaniem tego nawyku:
Boże, użycz mi pogody ducha,
abym godził się z tym,
czego nie mogę zmienić,
odwagi,
abym zmieniał to, co mogę zmienić,
i mądrości,
abym odróżniał jedno od drugiego.
Tej Mądrości i Odwagi, by żyć pro-aktywnie, życzę Ci z całego serca.
I niech Moc będzie z Tobą!
Koniecznie podziel się ze mną swoimi doświadczeniami w kontekście wolności wyboru.
🙂