Drugi nawyk: Zaczynaj z wizją końca

„To, co za nami, i to co przed nami, ma niewielkie znaczenie w porównaniu z tym, co jest w nas”
Oliver Holmes
Drugi  nawyk: Zaczynaj z wizją końca

Wyobraź sobie:

Wchodzisz do wielkiego kościoła. Z daleka zauważasz, że przed ołtarzem odbywa się uroczystość pogrzebowa. Na środku nawy stoi katafalk, a na nim otwarta trumna.

W jakiś niewytłumaczalny sposób, zupełnie nie zauważony podchodzisz do niej, aby sprawdzić czyj to pogrzeb. Zaglądasz i widzisz … siebie.

Dopiero teraz rozglądasz się  wokół i widzisz swojego małżonka, swoje dzieci, dalszą  rodzinę, swoich najbliższych przyjaciół i  najbliższych współpracowników.

Właśnie przyszedł czas na ich wystąpienia. Jesteś bardzo ciekaw, właściwie, jakie zdanie mają na Twój temat. Siadasz w ławce i zaczynasz  słuchać.

Co chciałbyś usłyszeć?

Czy wiesz co powie Twój Mąż , Twoja Żona?

Jaka dla niego byłaś?  Jaki  dla niej byłeś?

Co powiedzą dzieci: córka i syn?

A jaką byłaś przyjaciółką? A jakim byłeś przyjacielem?

Co powiedzą współpracownicy, którzy byli z tobą codziennie po kilka godzin?

A co powiedzą przedstawiciele społeczności lokalnej?

Nie mam lepszego sposobu, aby wytłumaczyć ten drugi nawyk – ten przykład jest najlepszy.

Wiem, że to trochę szalone i trudne, ale może też dlatego  takie prawdziwe?

Dzięki temu ćwiczeniu, możemy zrozumieć swoje najgłębsze  i najważniejsze  wartości.

Zaczynać z wizją końca to zrozumienie dokąd się zmierza. To też uświadomienie sobie, że nie wiemy kiedy ten koniec nastąpi, a skoro tak, to może każdy krok jest ważny i trzeba go stawiać bardziej rozważnie?

Wszystko przecież tworzy się dwa razy – najpierw w naszych myślach, potem w rzeczywistości.

Pisałam o tym już  raz styczniu

https://malgorzatadabrowska.pl/2015/01/po-pierwsze-po-drugie-po-trzecie/

Ważne aby w tym procesie użyć wyobraźni (niepojęta zdolność człowieka)  i sumienia, które  strzeże naszych najgłębszych wartości. Dzięki nim możemy stworzyć swój plan na życie – swoją misję.

W tym ćwiczeniu możemy jeszcze dowiedzieć się więcej o sobie. Czyja opinia będzie dla nas najważniejsza?

Najprawdopodobniej to właśnie opinia tej osoby pokazuje, który obszar naszego życia jest teraz dla nas najważniejszy. Może to być np. rodzina, praca, albo czas wolny?

A może nie uświadamialiśmy sobie tego do tej pory, a teraz to pozwoli nam trochę się nad sobą zastanowić i być może dokonać pewnych zmian.

Właśnie w ten sposób rozwija się  samoświadomość.

Samoświadomość to zdolność do badania i analizowania  swoich myśli, a te zawsze poprzedzają pojawiające się pod ich wpływem emocje i wreszcie działania.

Skoro tak, to możemy wyćwiczyć się we właściwym myśleniu,  to powoduje zamierzone działanie, a to oczekiwane rezultaty.

A tego pragniemy najbardziej!

To może tak rozpisać swoją misję z podziałem na role, które pełnimy w życiu!

Powodzenia! I niech Moc będzie z Tobą?

I oczywiście napisz swoje przemyślenia.

 

Skomentuj wpis!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shopping Cart
0