Życie bez ograniczeń.

„Odwaga –  to robić to czego się boisz”

Nick Vojicic

Po pierwsze jeśli, nie oglądałeś jeszcze  polecanego przeze mnie filmu pt. „Cyrk Motyli”, to nie czytaj dalej, lepiej oglądnij ten film. Przy okazji zapraszam Cię na moją podstronę: Zainspiruj Się

Rozumiem, że skoro czytasz dalej to film już znasz.

Więc pozostaje mi się tylko podzielić  emocjami po wczorajszym wydarzeniu.

Było rewelacyjnie!!!

A co najważniejsze, byłam tam, ze wszystkimi moimi dziećmi , czyli od 21 do 8 i wszystkim się podobało. Byłam również  z grupą przyjaciół i dalszą rodzinką i  im też bardzo się podobało.

Całe wydarzenie odbyło się na stadionie Inea w Poznaniu – też fajnie tam było być i zobaczyć, a przede wszystkim doświadczyć emocji i energii prawie 30 tysięcy osób.

Najbardziej oczekiwanymi  osobowościami  wydarzenia byli oczywiści Nick Vujicic  i  Les Brown.

Ale ciekawi byliśmy też:  Milewskiego, Bączka, Jakóbiaka i innych mówców, a także całej organizacji, muzyki itd.

Co najbardziej zapadło mi w pamięć?

Oczywiście niepojęta, pozytywna energia bijąca z Nicka Vujcica. Jego uśmiech, poczucie humoru, dystans do siebie, a jednocześnie  głęboka wiara i przekonanie, że wszystko jest po coś. I wie, że również jego niepełnosprawność, a nie ma rąk ani nóg, jest po coś. Dużo mówił o swoich doświadczeniach   żalu i pretensji  do Pana Boga, że jest niepełnosprawny. O tym, że  w wieku nastoletnim chciał popełnić samobójstwo, a powstrzymała go wiara w Boga.

Kiedy jednak zastanowił się nad swoim życiem i faktem, że ma do wyboru, albo całe życie się „wkurzać” i użalać się nad sobą, albo cieszyć się z tego co ma i za to  Bogu dziękować, doszedł do wniosku, że druga opcja jest zdecydowanie ciekawsza i na tym postanowił się skupić.

Bo odwaga to robić to czego się boimy. A jeśli wiemy dlaczego robimy, to co robimy , to na pewno jesteśmy w stanie to zrobić.

Dużo mówił o rodzinie i o roli rodziny w naszym życiu. O tym, że do małżeństwa trzeba się przygotować, bo jeśli sami z sobą nie jesteśmy szczęśliwi, nie będziemy szczęśliwi również  w małżeństwie, a w rodzinie chodzi o to ile miłości przynosimy do swojego domu.

Opowiadał  też o odkrywaniu  swojego powołania, pierwszych trudnościach i wytrwałości w dążeniu do celu.

Uważa bowiem, że: „cuda można poukładać nawet z kawałków, na które się czasem w życiu potłuczemy”.

Z kolei Les Brown to również człowiek po przejściach. Adoptowany przez samotną kobietę, wychowywał się w biednym środowisku, ale miał szczęście, bo był kochany i trafił na wspaniałego nauczyciela, który pomógł mu zbudować wiarę w siebie. A od ponad 20 lat walczy z rakiem.

Teraz jego głównym celem w życiu jest właśnie uczyć innych wiary w siebie.

Przytoczył słowa Goethego: „Zobacz człowieka takim jakim mógłby się stać, a nie takim jakim jest. A stanie się!”

Zwracał uwagę, jak ważne jest ciągłe rozwijanie swoich umiejętności i wiedzy i otaczanie się ludźmi wysokiej jakości, od których możemy nauczyć się najwięcej.

Ale pokonać trudności możemy tylko i wyłącznie wtedy kiedy znamy swoje : dlaczego?  I przestrzegał: „Jeśli robisz teraz to co łatwe, to twoje życie będzie  trudne, ale jeśli robisz to co trudne, to twoje życie będzie łatwe”

Dodał, że jeśli jest trudno to dobrze, bo tylko problemy nas umacniają. A nawet jeśli upadamy, to trzeba tylko pilnować by upaść na plecy, bo dopóki możemy spojrzeć w górę, to wciąż możemy się podnieść.

Mówił: „Życie to walka o terytorium! Jeśli przestaniesz walczyć o to czego chcesz, to to czego nie chcesz, weźmie twoje życie”.

Wskazał, że nie da się niczego osiągnąć bez obrazu-wizji, tego czego pragniemy. I musimy być tego GŁODNI – to jego ulubione słowo. A jeśli tak będzie, to ani brak pieniędzy, ani ból, nic  nas nie zatrzyma. Ważne by wytrwale iść do celu, służąc innym nawet więcej niż to za co nam płacą, a wtedy sukces jest gwarantowany.

Zachęcał również  do zrobienia czegoś dla swojego kraju.

W pamięci pozostały mi również jego słowa: „Pozwól mi Panie być głosem, który podnosi ludzi”

I prawdziwie obaj ci wielcy mówcy podnosili ludzi. Wszyscy poczuliśmy w sobie nową siłę aby z tymi słowami iść do naszych codziennych obowiązków i  zarażać wszystkich, których napotkamy, nową dobrą energią do działania.

I Tobie również tę energię przekazuję. Działaj!

I niech Moc będzie z Tobą!

 

Skomentuj wpis!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shopping Cart
0